Duchowość nie uleczy cię z człowieczeństwa
- Kasia
- 17 lip
- 2 minut(y) czytania
(i całe szczęście)

Możesz medytować codziennie.
Możesz zapalać świece, mówić o energii, kłaść karty.
Możesz być „świadoma”, rozwinięta, w kontakcie z Duszą.
Ale to nie sprawi, że przestaniesz być człowiekiem.
Nie zabierze Ci emocji.
Nie usunie złości, smutku, żalu, zazdrości, rozczarowania.
Nie sprawi, że już nigdy nie przekroczysz granicy. Albo nie powiesz czegoś w afekcie.
Nie zrobi z Ciebie istoty bez skazy.
Bo nie o to chodzi.
Duchowość nie uleczy Cię z człowieczeństwa.
Ale może nauczyć Cię jak z tym człowieczeństwem być.
Nie walczyć z nim.
Nie udawać, że go nie ma.
Nie pakować emocji w „światło” tylko po to, żeby nie musieć ich czuć.
Prawdziwa duchowość nie zabiera Ci emocji.
Ona Ci mówi:„One są częścią Ciebie. Zostań z nimi. Oddychaj z nimi. Poczuj siebie w całości.”
Bo czasem to właśnie duchowość staje się nową formą presji.
– „Nie powinnam czuć złości”
– „To niska wibracja”
– „Jestem na tyle świadoma, że już nie powinnam reagować”
– „To moje lustro”
– „To moje ego”
I nagle wszystko, co czujesz, staje się problemem, który trzeba „przetransformować”.
Zamiast się zatrzymać i powiedzieć:
„Jestem człowiekiem. Czuję. Mam prawo czuć.”
To nie o perfekcję chodzi. To o prawdę.
Dla mnie duchowość to nie odklejenie się od codzienności.
To zakorzenienie się w niej jeszcze głębiej, ale z łagodnością.
To nie lewitacja nad problemami – to obecność w nich.Z ciałem, z emocją, z człowiekiem w sobie.
Bo Twoja Dusza nie przyszła tu być idealna.
Przyszła się uczyć, czuć, upadać, podnosić, mówić TAK i mówić NIE.
Przyszła doświadczać.
A doświadczenie to nie tylko światło i miłość.
To też wkurw, chaos, niezrozumienie, duma, wstyd i radość.
Prawdziwa duchowość nie robi z Ciebie lepszej.
Ona robi z Ciebie bardziej sobą.
Z Twoimi emocjami.
Z Twoimi potrzebami.
Z Twoimi granicami.
Z Twoją prawdą.
I jeśli dziś czujesz się rozbita, impulsywna, zmęczona sobą – to może nie jesteś „niewystarczająco duchowa”.
Może po prostu jesteś człowiekiem, który właśnie spotyka się ze sobą naprawdę.
I to jest najświętszy moment, jaki możesz przeżyć.
Komentarze