Zdejmij z siebie to, czego nigdy nie byłaś Ci winna. O oczekiwaniach wobec siebie, rodziny i innych ludzi
- Kasia

- 31 lip
- 2 minut(y) czytania

Nosimy w sobie niewidzialne scenariusze.
Jak mamy wyglądać. Co robić. Jak reagować.
Jaką być córką, matką, partnerką, przyjaciółką, kobietą.
Cisną nas jak za małe ubrania.
Ale przecież „tak trzeba”.
Bo rodzina tego oczekuje.
Bo ludzie się przyzwyczaili.
Bo nie chcemy nikogo zawieść.
Bo przecież my to ogarniamy. Zawsze.
I tylko gdzieś w środku zaczyna się zacisk.
Zmęczenie. Napięcie.
Poczucie winy, że nie jesteś wystarczająca,choć dajesz z siebie wszystko.
Masz oczekiwania wobec siebie:
– że musisz być silna.
– że nie możesz się rozsypać.
– że powinnaś być bardziej wdzięczna, ogarnięta, rozwinięta.
– że powinnaś już wiedzieć, co dalej.
Masz oczekiwania wobec innych:
– że w końcu Cię zrozumieją.
– że będą wspierać, skoro ich wspierałaś.
– że zobaczą Cię naprawdę.
Masz oczekiwania wobec świata:
– że jeśli się starasz, to los będzie łaskawy.
– że po tej całej pracy nad sobą coś się wreszcie ułoży.
– że ktoś w końcu da Ci to, na co tak długo czekasz.
I wiesz, co się wtedy dzieje?
👉 Zaczynasz się rozczarowywać.
👉 Zaczynasz mieć pretensje – do siebie i innych.
👉 Zaczynasz czuć się gorsza, słabsza, niewystarczająca.
Bo nikt nie spełnia tych oczekiwań. Nawet Ty.
I może czas przestać je spełniać.
💥 Może czas zacząć oddychać tak, jak potrzebujesz.
💥 Może czas zrzucić z siebie te wszystkie „muszę”.
💥 Może czas przestać czekać, aż ktoś Cię zobaczy – i zobaczyć siebie.
Nie jesteś tu po to, żeby spełniać cudze scenariusze.Nie jesteś tu po to, żeby zasługiwać.
Przykład?
Przyszła do mnie kobieta, która przez 40 lat była „idealna”.
Dla rodziców. Dla dzieci. Dla męża. Dla wszystkich.
Tylko nie dla siebie.
I wiesz, co powiedziała po sesji?
„Pierwszy raz w życiu czuję się SOBĄ. A nie sumą oczekiwań.”
Nie przychodzę z gotowym rozwiązaniem.
Nie powiem Ci: „wystarczy odpuścić”.Ale mogę Ci pokazać, że istnieje inna droga.
Taka, gdzie Twoja Dusza mówi pierwsza.
A cudze głosy – w końcu cichną.
Jeśli czujesz, że to o Tobie – jestem.
Z czułością i prawdą. Pomogę Ci zdjąć to, czego już nie musisz nieść.





Komentarze