Zejdź na ziemię. Tam czeka Twoja Dusza.

Wiele kobiet dziś szuka duchowości.

I to piękne.

Tylko… w pewnym momencie duchowość staje się ucieczką.

Od emocji. Od ciała. Od bałaganu codzienności.

Od samej siebie – tej prawdziwej, z krwią, łzami i zmęczeniem w oczach.

Zamiast czuć – zaczynasz analizować.

Zamiast przeżyć – próbujesz „podnieść wibrację”.

Zamiast odpocząć – szukasz odpowiedzi w kartach, transach, kanałach.

Zamiast powiedzieć: jest mi źle – powtarzasz mantrę.

I nie mówię tego, żeby Cię zawstydzić.

Mówię, bo sama tam byłam.

Prawdziwa duchowość nie odkleja.

Ona zakorzenia.

Zbliża do siebie. Do ziemi. Do ludzi.

Do Twojego ciała. Do emocji, które są niewygodne.

Do codzienności, która nie zawsze jest „wysoka energetycznie”, ale jest PRAWDZIWA.

Bo Twoja Dusza nie czeka w gwiazdach.

Nie czeka na 5D.

Nie czeka w medytacji ani przy kadzidle.

Ona czeka na Ciebie TU.

W Twoim bólu.

W Twoim wkurzeniu.

W Twoim zmęczeniu.

W tym, że czujesz, nie ogarniasz, że się gubisz, ale nadal wybierasz wracać do siebie – codziennie od nowa.

Zejdź na ziemię. Tam wszystko się zaczyna.

Tam są Twoje granice.

Twoje potrzeby.

Twoja relacja z ciałem, z bliskimi, z emocją, która nie daje spać.

Tam jest Twoje życie – nie to idealne, tylko to PRAWDZIWE.

I dopiero kiedy jesteś tu naprawdę – możesz spotkać swoją Duszę nie w teorii, tylko w ciele.

Nie w odlecianej duchowości.

Tylko w odważnym byciu człowiekiem.

Nie przyszłaś tu, żeby unosić się nad życiem.

Przyszłaś tu, żeby je przeżyć – całą sobą.

I to właśnie jest duchowość.

Nie lewitacja.

Tylko obecność.

Jeśli czujesz, że to o Tobie – i że jesteś gotowa w końcu zejść na ziemię, poczuć siebie naprawdę i zacząć żyć pełnią,chętnie Ci w tym pomogę.

Z przestrzenią, bez oceny, z prawdą, którą masz już w sobie.

Napisz.

Zrób pierwszy krok.

Twoja Dusza czeka – właśnie tutaj.